Witam Was bardzo serdecznie po długiej przerwie!
Zaczynamy od razu intensywnie -
Tangle Teezer*.
Były ochy i achy, oklaski i niezadowolenie.
O tej szczotce można przeczytać wszystko. Ma nie tylko rozczesywać, ale nabłyszczać, wygładzać i pobudzać porost. Które z tych informacji są prawdziwe?
Czy warto kupić? Jak się nie dać nabrać na podróbkę?
Zapraszam!
*To NIE jest artykuł sponsorowany.